środa, 28 października 2009

Znicze na wschód


Akcja "Znicze na wschód" przebiegała w naszej szkole do 28.10 tego roku. Miała na celu zebranie zniczy, które zostaną zapalone na grobach za naszą wschodnią granicą. W akcji bierze udział także TVP, jako główny organizator. Na stronie internetowej wrocławskiego oddziału TVP możemy przeczytać między innymi: Do akcji włączyli się uczniowie z dolnośląskich i opolskich szkół. Mnóstwo zniczy zostało dostarczonych przez Wrocławian bezpośrednio do siedziby TVP Wrocław. Dużą ilość światełek ofiarowali regionalni przedsiębiorcy”. W naszej szkole akcję koordynował p. Jerzy Rudnicki    i Marek Cielecki, ze strony TVP znana dziennikarka Grażyna Orłowska – Sondej.

Z klas pierwszych udział wzięły klasy Ic (20 zniczy), oraz klasa Ib (12 zniczy). Pozostałe klasy pierwsze nie wzięły udziału w akcji.

Wśród klas drugich najwięcej zniczy zebrała klasa IIe (72 znicze), drugą ilość zniczy miała klasa IIb (32 znicze) i prawie równo klasa IIc (30 zniczy). Trzecią w kolei klasą była IIa (22 znicze), czwartą ilość zniczy miała klasa IIf (11 zniczy), piątą ilość zniczy miała klasa IId (6 zniczy).

Z klas trzecich najwięcej zniczy przyniosła klasa IIId (40 zniczy), następna klasa to klasa IIIa (39 zniczy), trzeci wynik ilościowy uzyskała klasa IIIc   (37 zniczy), następna klasa to klasa Iii (26 zniczy), piątą ilość zniczy uzyskała klasa IIIe (24 znicze), kolejną klasą jest klasa Iii (20 zniczy).

Niestety akcja nie przebiegła do końca tak jak planowaliśmy. Uczniowie naszej szkoły –       Aga Cieluch, Marysia Łaszkiewicz i Tomek Drab mieli pojechać w dniu 1 listopada do Lwowa, aby na Cmentarzu Obrońców Lwowa zaciągnąć honorową wartę. Niestety, epidemia grypy, jaka na przełomie października i listopada rozpętała się na Ukrainie pokrzyżowała nasze plany. Ostatecznie na wschód, razem ze zniczami, pojechała ekipa TVP. Oni również mieli problemy Tym razem przy odprawie celnej.

wtorek, 20 października 2009

Wycieczka integracyjna


Wycieczka samorządu szkolnego gimnazjum nr 29 do położonych w Kotlinie Kłodzkiej Bielic rozpoczęła się 19 października wraz z rozbrzmieniem dzwonka oznaczającego godzinę 11.30. Przedstawiciele klas oraz osoby piastujące najwyższe funkcje w samorządzie szkolnym, wpierw zebrawszy się w holu, pod dowództwem pani pedagog Agaty Gajos i pan Jana Taczyńskiego udali się zwięzłym szeregiem do czekającego na Ostrowie Tumskim autokaru.

Jazda przebiegała w spokoju i przyjaznej atmosferze, bez większych interwencji kadry nauczycielskiej. Biorąc pod uwagę apatyt uczniów i ich potrzeby fizjologiczne podczas podróży zatrzymywaliśmy się parokrotne na postojach. Na jednym z nich, w Lądku Zdrój, wierny swej profesji geograf pan Taczyński, pokrótce opowiedział nam o tym, co przyciąga turystów do tak mało atrakcyjnego miasteczka – czyli wody termalne. Wzdychając lub telepiąc się z zimna uczniowie nadstawiali ucha lub też ogarniali wzrokiem narastające wokół cuda natury i architektury.

Będąc już w Bielicach, do położonego na bezludziu ośrodka dotarliśmy piechotą. Z serdecznym uśmiechem przywitał przybyszów pan gospodarz, uprzejmie napominając o zdjęciu butów przed wejściem w głąb posesji. Po paru podstawowych operacjach organizacyjnych możliwe było odpoczęcie po wyczerpującej podróży.

Na spóźniony obiad została podana pomidorowa i kartofle, co zgłodniałym uczniom smakowało wybornie. Zadowoleni i nasyceni popadliśmy w wir odwlekanej pracy. Sposób, w jaki mięliśmy ją wykonać, podsunęła nam p. Pedagog- zebraliśmy się w kilkuosobowe grupki, utworzone przez przypadkowe osoby. Celem wycieczkowych spotkań było rozpisanie harmonogramu wydarzeń mających odbyć się w naszym gimnazjum w roku szkolnym 2009/2010. Po burzliwych dyskusjach grupowych następowało ogólne zebranie myśli i idei, z których najtrafniejsze zostawały spisane. Tematami, które roztrząsaliśmy, były: zbiórka zniczy na Ukrainę, wymiana z Niemcami, organizacja dyskotek i festiwali, atrakcje okolicznościowe taki jak: walentynki, dzień z pluszakiem, przeprowadzanie uroczystości szkolnych, współpraca z radą osiedla, akcje charytatywne, m. in. „góra grosza” i inne.

Aby jednak nie popaść w pracoholizm organizatorzy, w postaci przerywnika, polecili nam pobawić się w kalambury. Niestety, nieubłaganie nadeszła noc i świadomie zakończyliśmy pracę, by móc odsapnąć w dwupiętrowych łóżkach.

Dzień następny rozpoczęliśmy śniadaniem o 8. 30 i na powrót zatopiliśmy się w obowiązkach. Tym razem porządkowaliśmy plan pracy, doczepiając przy każdej wcześniej opisanej dziedzinie po kilku chętnych, mających w przyszłości osobiście zająć się powierzonym im zadaniom. Na udoskonalaniu harmonogramu minęło nam przedpołudnie, po południu zaś zajęliśmy się obiadem i pakowaniem upchanych walizek. O godzinie 14.00, krocząc dumnie w stronę zasypanego śniegiem autokaru, rzucaliśmy ostatnie już spojrzenia na sympatyczny ośrodek.

Przed szkołę zajechaliśmy punktualnie o 18.15. Przeżywając ciężkie chwile rozstania, pakując ładunki na cherlawe młodzieńcze ramiona, pokonywaliśmy, każdy swoją, drogę wiodącą do domu.
(Aleksandra Pelc)

poniedziałek, 19 października 2009

Rajd dydaktyczny


Rajd dydaktyczny…. brzmiało intrygująco, Natura matką wynalazków … brzmiało ciekawie. Żeby zobaczyć, co w rajdzie piszczy 21 X br. ruszyliśmy z okazji jubileuszu „10-lecia Gimnazjów”,      na pokaz pt. „Natura matką wynalazków”, ukazujący procesy zachodzące w naturze i ich wykorzystania w technice, który przygotowano w Gimnazjum nr 21 przy ulicy Św. Jerzego.

Rajdowym szlakiem ruszyli: Michał Socha z kl.2a (fotograf), Konrad Borowiec z kl. 2b (fotograf) oraz Marcin Kopacki z klasy 2e (kamerzysta), pod opieką biologa - pana Przemysława Żelazko. Jak to w życiu bywa, szlaki pokonuje się nieco szybciej, niż wskazują przewidywania, dlatego i my dotarliśmy do celu wyprawy dużo za wcześnie. Jednak lepiej być godzinkę za wcześnie, niż minutę za późno … a czasu nigdy dość, by rozpoznać nowy, nieznany teren.

Miłe przywitanie dyrekcji goszczącego nas gimnazjum i zaczęły się zmagania natury z techniką. Klasa 2c tejże szkoły prezentowała w 2-3 osobowych ekipach efekty swoich poszukiwań, które były wynikiem trwającego kilka tygodni projektu. Pokazy i demonstracje doświadczeń, to jest to! Nie ma, jak na własne oczy, zobaczyć i zapamiętać np. zasadę napięcia powierzchniowego, którą łatwo sobie wyobrazić, widząc leżącą na wodzie nietonącą monetę. Co kilka minut pokazywano zaskakujące zestawienia: żądło to pierwowzór strzykawki, tyle, że to drugie dziś dla ludzi może i mało przyjemne, ale jakże drogocenne; budowa ciała rekina była impulsem do budowy łodzi podwodnej i produkcji kostiumów pływackich; latająca ważka niewątpliwie kojarzy się ze współczesnym helikopterem. Tylko czy ktoś z nas kiedykolwiek o tym pomyślał?

Może, by stać się współczesnym wynalazcą, wystarczy baczniej przyglądać się naturze, która niestety w gwarze, huku i bieganinie współczesnego świata, gdzieś umyka nam sprzed oczu?
Prezentacje były strawą dla ducha, ale pomyślano też o pokarmie dla ciała, oczywiście tym, który jest wytworem czystej natury, bo otrzymaliśmy jabłko, i tym, już nieco przetworzonym, będącym efektem technicznych procesów, bo otrzymaliśmy batoniki. Posileni duchowo i fizycznie wracaliśmy znanym nam szlakiem, ale patrząc na świat już nieco inaczej. Może rajd obudził w nas ducha poszukiwaczy wynalazków. Może nagroda Nobla w 2050 roku powędruje w nasze ręce? Kto wie, kto wie….
(Marcin Kopacki)

piątek, 16 października 2009

Dzień Papieski


Uczniowie naszej szkoły skupieni w Wolontariacie szkolnym postanowili z okazji Dnia Papieskiego zorganizować zbiórkę materiałów biurowych dla podopiecznych domu opieki. Dla osób tam mieszkających tworzenie obrazków, wycinanek i innych prac plastycznych jest ważną rozrywką i terapią. Dzięki pracom ręcznym mogą zapomnieć o swoich problemach. Zarząd Samorządu włączył się w rozreklamowanie akcji, przygotowanie plakatu i samą zbiórkę w szkole.
           
           Stwierdzamy, że wszystkie klasy, które włączyły się w zbiórkę zebrały dary na podobnym poziomie. W akcji udział wzięły klasy: 1B, 1C, 2A, 2B, 2C, 2E, 2F, 3A, 3B, 3C, 3D, 3E. W akcji wyróżniła się klasa IIIF, która przyniosła znacząco więcej rzeczy. Klasy, które nie włączyły się to: 1A, 1D, 1E, 2D. Akcja nie odbyła by się, gdyby nie zaangażowanie klas, a przede wszystkim p. Moniki Kordylewskiej (koordynatorki akcji). W środę 21 października 2009 dary zostały zaniesione do Domu Opieki.

środa, 14 października 2009

Pokaz mody szkolnej


W środę 14 października uroczyście obchodzono "Dzień Edukacji Narodowej". Z tej okazji uczniowie naszej szkoły przygotowali szereg występów w podzięce nauczycielom za ich całoroczny trud oraz cierpliwość. Po przywitaniu wszystkich zgromadzonych przez przewodniczącego Marka Cieleckiego i Katarzynę Sobczak nastąpiła cześć artystyczna. Szkolny zespół taneczny pod kierownictwem pani Barbary Bolewicz zaprezentował swój najlepszy układ. Mogliśmy też usłyszeć humorystyczną piosenkę napisaną specjalnie na tę okazję.

Głównym punktem programu był pokaz mody kształtującej się na przestrzeni wieków oraz opowieść o uczniach żyjących w minionych czasach. Pomysł udało się zrealizować dzięki zaangażowaniu naszego opiekuna p. Agaty Gajos, a także p. Marii Kuleszy (nauczycielki plastyki, odpowiedzialnej za przygotowanie kilku kreacji) i p. Jerzego Rudnickiego (historyka, który współredagował historyczną stronę opisu strojów). Całą galę prowadzili Nela Pysz i Kewin Wąsik z klasy III d. Prawdziwą furorę zrobił barokowy strój zaprezentowany przez Paulinę Perkal. Wszyscy uczniowie, głównie z klasy IIB, czyli teatralno - flmowej byli doskonale przebrani. Sądząc po reakcji wszystkich zgromadzonych uroczystość można uznać za bardzo, bardzo udaną!

Niestety nasz pomysł, z zaproszeniem byłych przewodniczących nie do końca wypalił. Włożyliśmy wiele wysiłku, żeby dotrzeć do byłych szefów. Udało nam się nawiązać kontakt praktycznie ze wszystkimi. Większość pozytywnie odniosła się do naszego pomysłu, ale ostatecznie dotarła tylko jedna – Michalina Rokita , Przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego w latach 2006/2007. Miło nam było gościć naszą starszą koleżankę. Innym najwyraźniej zabrakło czasu, ale i tak uważamy, że było warto. Efektem, który pozostał na stałe jest opracowana lista opiekunów i przewodniczących. Jak widać powrót do przeszłości nie zawsze musi być udany.

środa, 7 października 2009

Sejmik elektroniczny (e-sejmik)


Samorząd podjął decyzję o zaniechaniu cotygodniowych spotkań informacyjnych na rzecz przesyłania informacji drogą elektroniczną. Jest to tak zwany e-sejmik. W tym celu założyliśmy profil na najbardziej chyba popularnym portalu społecznościowym, czyli naszej klasie. Można go odnaleźć pod adresem http://nasza-klasa.pl/school/3591/103. Przewodniczący klas i ewentualnie członkowie samorządów klasowych zostali zobowiązani do zapisania się do profilu, gdyż przez pocztę będą rozsyłane bieżące informacje o akcjach i spotkaniach. Na profilu samorządowym można dyskutować na forum i oglądać zdjęcia z naszej działalności. Raz w miesiącu będą odbywały się dłuższe, całolekcyjne sejmiki, w celu dyskusji nad bieżącymi problemami, akcjami i wydarzeniami.

Informujemy także, że została założona i uruchomiona tymczasowa strona internetowa Samorządu:www.samorzadgim29.pl.tl. Będzie ona działać to momentu stworzenia funkcjonalnej strony internetowej. Zadania tego podjął się nasz Przewodniczący.

czwartek, 1 października 2009

Nowa tradycja - nominacje


Dnia 1 października tego roku odbyło się wręczenie nominacji na członka zarządu oraz na przewodniczącego. W tej, co prawda, skromnej i kameralnej, ale bardzo ważnej uroczystości udział wzięły osoby wybrane na pełnienie wyżej wymienionych funkcji, przedstawiciele klas, opiekunowie samorządu pan Jan Taczyński i pani Agata Gajos, pani dyrektor Marianna Boberska oraz pani wicedyrektor Izabella Szwarc. Dyrekcja szkoły po wręczeniu nominacji opuściła nas z powodu innych zaplanowanych zajęć. W tym dniu nasze zebranie zaowocowało podziałem funkcji w Zarządzie i ustaleniem zasad współpracy. Uważam, że wszyscy zakończyliśmy je usatysfakcjonowani i szczęśliwi. Mam nadzieję, że ta radość z pełnienia funkcji będzie długotrwała.