środa, 28 grudnia 2016

Nasze dary dotarły do celu.


Jak pewnie wiecie, w grudniu w naszej szkole organizowana była zbiórka darów na rzecz podopiecznych Domu Pomocy Społecznej na Widawie i Polaków mieszkających na Ziemi Żytomierskiej na Ukrainie. W sprawnym przeprowadzeniu akcji w szkole najważniejszą rolę odegrali darczyńcu i organizatorki - Ola Matysiak, Jagoda Barwińska, Emilka Dzieruk i Magda Belkot.

Jeszcze orzed świętami dary dotarły na wrocławską Widawę. Dyrekcja Domu Opieki, przekazała wszystkim podziękowania i życzenie spokojnych świąt. Z kolei 28 grudnia 2016 roku. we wczesnych godzinach porannych, konwój trzech samochodów z darami przekroczył polsko – ukraińską granicę w Korczowej i udał się w dalszą, daleką drogę w rejon Berdyczowa i Żytomierza.

Jak widzicie wszystkie dary dotarły do celu!

środa, 21 grudnia 2016

Segragacja darów dla Żytomierzan i Wołynian



W tym roku już po raz kolejny Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej, Środowisko Wrocławskie 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej, Katolickie Radio Rodzina, Gazeta Polska codziennie we współpracy z dolnośląskimi placówkami nauczania zorganizowało akcję przygotowywania paczek świątecznych dla naszych rodaków na Kresach. 
  

„Podziel się sercem w Boże Narodzenie z Polakami na Kresach Wschodnich”. Wielka w tym zasługa koordynatora całej akcji – Jerzego Rudnickiego, na co dzień nauczyciela w Gimnazjum nr 29 przy ul. Kraińskiego we Wrocławiu.


Hojność ofiarodawców mile zaskoczyła organizatorów, Zbierano wszelkiego rodzaju słodycze, kawę, herbatę, ale również produkty spożywcze takie jak olej, makaron, a przede wszystkim zabawki, książki, maskotki, słodkości i inne przedmioty które miały przynieść radość najmłodszym. 


Wszystkie dary trafiały do świetlicy w Żernikach Wrocławskich, którymi dysponował już Wiceprezes TMKK Ryszard Marcinkowski. Przed świętami Bożego Narodzenia przygotowano do transportu ponad 250 paczek które miały trafić do parafian, a przede wszystkim do dzieci w Sobolówce, Czerwonych Chatkach, Żółtym Brodzie, Bykówce, Siwkach i Bystrzyce k. Równego. 


Tegoroczna pomoc trafi do Polaków w parafiach prowadzonych przez o. Macieja Kopczyńskiego (Sobolówka), ks. Jerzego Skwierczyńskiego (Bykówka) oraz w rejonie Równego – przez ks. Waldemara Szlachtę z Korca.

Tekst i zdjęcia:
Eugeniusz Szewczuk, 

czwartek, 8 grudnia 2016

Szkolna zbiorka darów



SZKOLNA ZBIÓRKA DARÓW


Do kogo trafią dary?


WROCŁAWSKI DOM POMOCY SPOŁECZNEJ


POLACY MIESZKAJĄCY NA ŻYTOMIERSZCZYŹNIE

Kiedy trwa zbiórka?


6 grudnia – 21 grudnia 2016


Co przynosimy?

- gry planszowe,
- książki dla dorosłych w dobrym stanie
   lub nowe
- kawa, herbata
- słodycze,
- łatwo niepsujące się owoce,
- słodycze,
- kawę, herbatę,
- olej, makaron,
- zapakowana żywność o długim terminie
   przydatności,
- zabawki, maskotki i inne przedmioty,
   sprawiające radość najmłodszym

Gdzie przynosimy dary?

Zbiórka będzie się odbywać na dużych przerwach 11.30 – 11.45
Na korytarzu koło sali 21.
Na wybranych przerwach osoby odpowiedzialne za akcję będą też przechodzić przez szkolne korytarze z wielkim koszem na Wasze dary.
Osoby spoza szkoły, lub nie chcące otrzymać pochwały mogą złożyć dary do wielkiego czerwonego pudła w holu głównym.

Kto odpowiada za akcję?

Jagoda Barwińska, Aleksandra Matysiak
z klasy IID
Emilia Dzieruk, Magdalena Bełkot
z klasy IID

Co można zyskać?


Uczniowie, którzy do dnia 22 grudnia, do sali lekcyjnej nr 36 przyniosą specjalne karteczki, wręczane przez organizatorki otrzymają pisemne pochwały do dziennika.
WAŻNE JEST, ABY PODAĆ IMIĘ I NAZWISKO



wtorek, 6 grudnia 2016

Wizyta Mikołaja


Wczoraj w godzinach poludniowych do szkoły przybył Święty Mikołaj. Wylądował, w asyscie swoich pomocników na środku nowego boiska szkolnego. W tym roku przyniósł ze sobą ogromny prezent! Jak się okazuje Święty wiedział wszystko o naszej nowej, sportowej inwestycji i postanowił się dobrze przygotować. Zadbał o linię i zrzucił kilka kilogramów, a w prezencie przyniósł zdrowe i smaczne jabłuszka. W imieniu uczniów i pracowników szkoły Mikołaja przywitali Wicedyrektorzy - p. Sabina Świtała i p. Paweł Minorowicz. Dla nich również nasz gość przygotował niespodziankę i zaprosił ich do krótkiego turnieju rzutów karnych. Sam stanął na bramce! Oj działo się dużo!  


piątek, 2 grudnia 2016

Wizyta w Centrum Historii "Zajezdnia"

W dniach 25 listopada - 9 grudnia trzy klasy z naszego Gimnazjum oraz przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego wzieli udział w wyjściach do niedawno otwartego Centrum Historii "Zajezdnia". Były to wyjścia darmowe, sfinansowane w ramach projektu "Edukacja w miejscach pamięci". Wyjścia spotkały się z zyczliwą oceną uczniów i towarzyszących im nauczycieli. Poniżej przedstawiam relację dwóch uczestniczek - Julii Królikowskiej i Jagody Jarczewskiej z klasy IIb i galerii zdjęć Kacpra Klausa.


Jednym z pierwszych pomieszczeń, które odwiedziliśmy, był pokój z szachownicą. Pokazywała ona nam, kto decydował o losach Polski w okresie po II wojnie światowej. Był to Związek Radziecki. Na planszy stało mnóstwo figur białych i czarnych. Pokazywało to bardzo złą sytuację Polski w tamtym okresie.


Bardzo interesującym urządzeniem, prezentowanym na wystawie było radio. Przewodnik włączył je i usłyszeliśmy audycję o tym co będzie gdy umrze Stalin. Audycja była nadawana w Radio Wolna Europa. Była ciekawa i chciało jej się słychać, ale w kraju była nielegalna, bo rozgłośnia była zakazana w Polsce.


W czasie wolnym zajrzeliśmy do Sali Geograficznej. Znaleźliśmy tam bardzo stary dzienni lekcyjny, stare mapy, zabytkowe ławki i biurko. Była tam też gablota z naszywkami szkół, które kiedyś nosili uczniowie. Może kiedyś i nasza szkoła przywiesi tam swoją plakietkę?


Kolejnym punktem naszego zwiedzania był Fiat 126p, czyli tak zwany Maluch. Jest on symbolem wypłacenia 80 milionów złotych przez członków Solidarności z komunistycznego banku. Nie był to napad na bank, ale legalna wypłata składek członkowskich. Władza, wolała trzymać składki pod swoją kontrolą, ale członkowie Solidarności przechytrzyli komunistów i wypłacili wszystko. było to bardzo ryzykowne, ale się udało.


Podczas zwiedzania zatrzymaliśmy się też koło zwykłego buta. Przewodnik opowiedział nam, że jest to but jednego z uczestników zamieszek. But był brudny i przestrzelony. Z tego można wywniosować, że do demonstrantów strzelano. Aż strach o tym pomyśleć.


Ostatnim punktem w drodze zwiedzania były tabliczki z nazwami wrocławskich ulic. Koło siebie wisiało mnóstwo tabliczek. Jedna była z czasów niemieckich, druga z okresu stanu wojennego a trzecia współczesna. Było to dość ciekawe, jak w ciagu kilkudziesięciu lat mogą się zmienić nazwy zwykłych ulic. Jak ludzie żyjących w tamtych czasach zapamiętują to wszystko?