poniedziałek, 15 czerwca 2015

Potop trwa! Budujemy Arkę!

Dzisiaj, kiedy rano szedłem do szkoły zastanawiałem się co można zrobić z trzecioklasistami. Materiał przerobiony, oceny wystawione ... W takich przypadkach wyciągam grę edukacyjną, której nową wersję przygotowały zeszłoroczne trzecioklasistki. Tym razem miało być inaczej. Chwilę po dzwonku, tuż po sprawdzeniu obecności do sali wpadła zdyszana Asia i poprosiła wszystkich do małej sali gimnastycznej.

Trzeba przyznać, że schodząc na dół, nikt nie wiedział co go czeka. Trochę światła, na naszą niewiedzę rzucił temat zajęć - Potop trwa, budujemy Arkę, podany na początku. W końcu wszystko stało się jasne rozpoczęły się warsztaty psychologiczno - pedagogiczne, wpisujące się w profilaktykę uzależnień. 

Mocną stroną tych blisko czterogodzinnych zajęć była zmienność i zaskakujące zmiany. Na początku przedstawiono nam uzasadnienie tematu i otrzymaliśmy teoretyczne podstawy o uzależnieniach. Przedstawione dane liczbowe były szokujące. Jesteśmy bardzo podatni na uzależnienie. Kiedy działa na nas jeden czynnik (np. społeczny) szansa wynosi 30%, a kiedy dwa (np. dodatkowo biologiczny) szansa wzrasta aż do 80%! Dzwonek zakończył pierwszą część.

Druga cześć zapowiadała się bardzo podobnie. Ożywcza gra - losowanie czerwonych fasolek, wydawało się że zapowiada kolejny wykład. Tak jednak się nie stało. Prowadzący zaprosił osoby z czerwonymi fasolkami na środek. Następnie wyjaśnił, że ten kto bierze udział w jakiejkolwiek zabawie czy grze (np. piciu alkoholu) ryzykuje wyjście na środek (czyli uzależnienie). Dało nam to do myślenia. Największe wrażenie wywarło na nas świadectwo drugiej prowadzącej. Opowiedziała o swoim życiu i o trudnej drodze wychodzenia z nałogu. Dzwonek kończy drugą część.

Kolejne części, ćwiczenia, przykłady, pokazywały nam jak dział uzależnienie na nas samych, na najbliższych. Wzmacniało się w nas poczucie, że alkohol jest w stanie łatwo zniszczyć nasze życie. 

Jak można przeczytać na stronach internetowych, stworzony przez dr. Krzysztofa Wojcieszka Celem jest zmiana postaw wobec picia przez ogół uczestników. Ważny efekt uboczny stanowić ma terapeutyczna funkcja mityngu dla młodzieży z problemem alkoholowym w domu lub u siebie samych. Powinien on też wzmocnić obecnych na sali abstynentów. Wydaje mi się, że założone cele udało się osiągnąć z nawiązką.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz